Socjolożki w mediach

Milenialsi w potrzasku. „Jestem jednym wielkim wyrzutem sumienia, który napędza stres” (ONET)
Że coś jest nie tak, Iza zorientowała się dopiero po kolejnym telefonie do mamy, w którym na skraju płaczu tłumaczyła, że znowu została po godzinach w biurze, nie zdążyła skończyć wszystkich zadań na czas, jest godz. 19, jutro wstanie o godz. 7 i jeżeli nic się nie zmieni, to spędzi w ten sposób resztę swojego życia. — Prawda jest taka, że codziennie paraliżuje mnie irracjonalny i właściwie niczym nieuzasadniony strach. Nie zaczynam swojego dnia, tylko czołgam się przez niego — mówi.