Niewidzialne kobiety 50+, cz. 2 (ZATASKOWANI)

„Osoby, które wypadły z tzw. siodła, są przerażone, a za rogiem może czekać fajniejszy koń” – mówi Zyta Rudzka w 11. odcinku podcastu „zaTASkowani”. Czy druga połowa życia, także zawodowego, zaczyna się tzw. ostrym cięciem, czy to jednak proces?

Kobiety po czterdziestce zaczynają – jak wynika z badań m.in. GUS – dosłownie znikać z rynku pracy. Pierwszym takim trudnym momentem jest powrót z urlopów macierzyńskiego i wychowawczego, a potem konieczność pogodzenia opieki nad dzieckiem z pracą, co wciąż bardziej obciąża kobiety niż mężczyzn. Z wiekiem problem „odklejenia” tylko postępuje. Wg GUS już tylko 17% kobiet po 50. roku życia jest aktywnych zawodowo i jest to jeden z najniższych wyników w Unii Europejskiej.

Czasem to utrata pracy, a czasem rosnące poczucie niedopasowania w obecnym zawodowym otoczeniu – symptomy kryzysu w umownym późnym wieku są różne, ale równie trudne. – Zmiany, pozornie bez bólu, mogą być przebiegłe – zwraca uwagę Zyta Rudzka.

– Na rynku pracy uważamy, że to my panujemy nad sytuacją i w ogóle zapomnieliśmy, że to sytuacja nad nami panuje. A my za każdym razem dopatrujemy się w sobie powodów typu: mogłem iść na coaching, nauczyć się chińskiego czy na tamtym zebraniu powiedzieć coś innego. Jest mnóstwo elementów, na które nie mamy kompletnie wpływu – mówi socjolożka Dorota Peretiatkowicz.

Zmiany pozornie bez bólu mogą być przebiegłe

Jak zatrzymać panikę tzw. zamkniętych drzwi, która dopada nas w dojrzałości? – Mam 60 lat, a dopiero 10 lat temu zaczęłam pisać bardziej radykalnie, z takim ogniem. To jest nieokiełznana energia. Warto ją rozpoznać w sobie. Osoby, które wypadły z tzw. siodła wpadają w panikę, a za rogiem może czekać na nie fajniejszy koń – mówi Rudzka.

Mała kapitulacja też jest potrzebna

Tym bardziej, że wg badań socjolożek, Katarzyny Krzywickiej-Zdunek i Doroty Peretiatkowicz nad wstydem: im jesteśmy starsze, tym bardziej pewne siebie i wstydzimy się mniej m.in. sytuacji intymnych, wystąpień publicznych, swojego wyglądu. – Większość kobiet uważa, że zawsze można zacząć od nowa – zauważa Krzywicka-Zdunek. Ale też nic na siłę, bo jak mówi Rudzka: mała kapitulacja też bywa potrzebna, czasem musimy trochę przegrać w życiu, choćby po to, żeby odpocząć.

O niewidzialnej miejskiej biedzie, ale też gniewie i energii życiowej związanej z dojrzałością rozmawiamy w 11. odcinku podcastu „zaTASKowani” z pisarką Zytą Rudzką i socjolożkami: Katarzyną Krzywicką-Zdunek i Dorotą Peretiatkowicz. Jingiel do podcastu stworzył DJ Bulb, mistrz świata DMC (Disco Mix Club) 2022 oraz wicemistrz świata w scratchowaniu w konkursie DJ-skim IDA World. Bo w tym cyklu – przy okazji rozmów o pracy – promujemy sztukę. We wszystkich jej przejawach.

https://open.spotify.com/episode/62TbGuCDs2kzROOS0sG13G

Niewidzialne kobiety 50+, cz. 1 (ZATASKOWANI)

Jestem niewidzialna

Zaczynamy fragmentem postu Anny L. na Linkedinie: „Jestem niewidzialna. Jestem pokolenie x. Moje dzieci w żartach mówią tzw. boomer. (…). Gdy zaczynałam pracę zawodową i ustawiałam kampanie reklamowe o osobach starszych mówiliśmy 45+, 55+ i ustawialiśmy dla nich kampanie różnych geriavitów. Teraz ja jestem w tym wieku, gdyby dzieci kupiłyby mi taki produkt, to awantura murowana. Ja jednak nie czuję się staro, energia mnie rozpiera, co z tego, skoro jestem niewidzialna”.

W całym klimacie inkluzywności, gdzie bardzo uważnie dobieramy słowa, wygląda na to, że tylko ageizm dalej ma się świetnie: ci wszyscy boomerzy, dziaderzy, są przecież przezabawni.

Nie ma nic gorszego niż stanowisko menadżerskie średnie

Tegoroczny raport McKinsey & Company „Women in workplace”, który podsumowuje nie tylko ostatni rok, ale całą dekadę zmian na rynku pracy, wskazuje, że kobiety opuszczają miejsca pracy dwukrotnie częściej niż mężczyźni. Dzieje się tak głównie z powodu braku wsparcia i możliwości rozwoju. Kobiety często pełnią „niewidzialne role” – zarządzają zespołami, ale bez oficjalnych awansów czy uznania. – Nie ma nic gorszego w korporacji niż stanowisko menadżerskie średnie – komentuje socjolożka, Dorota Peretiatkowicz. Do tego dochodzi poczucie „niewidzialności” związane z wiekiem, które wciąż dopada kobiety. Jak wygląda druga połowa życia w pracy? Jak o siebie zawalczyć? – Zacząć od nowa w życiu może być fajnie. To nie musi być złe – zapowiada Zyta Rudzka.

Rozmawiamy o tym w dziesiątym odcinku podcastu „zaTASKowani” z pisarką, Zytą Rudzką i socjolożkami Katarzyną Krzywicką-Zdunek i Dorotą Peretiatkowicz. Jingiel do podcastu stworzył DJ Bulb, mistrz świata DMC (Disco Mix Club) 2022 oraz wicemistrz świata w scratchowaniu w konkursie DJ-skim IDA World. Bo w tym cyklu – przy okazji rozmów o pracy – promujemy sztukę. We wszystkich jej przejawach. Agnieszka Wirtwein-Przerwa zapraszam na dziesiąty odcinek podcastu „zaTASKowani”.

https://open.spotify.com/episode/4PoUxFl4mt0HfJmvWztrlu

Syndrom oszustki cz. 2 (ZATASKOWANI)

Siedź i czekaj, aż cię zauważą

Sporą rolę grają tu dwa czynniki. Z jednej strony – jak wynika z badań m.in. ostatniego raportu „Women in workplace” McKinsey & Company, najczęściej dochodzimy w firmach najwyżej do tzw. średniego szczebla, który jest najbardziej stresogenny, bo presja jest zarówno z dołu jak i z góry, a wysokość pensji nie różni się specjalnie od wynagrodzenia członków zespołu. Zresztą w negocjacjach o wyższe pieniądze dla siebie bywamy „miękkie”. „Większość z nas działa wg zasady: siedź i czekaj, aż cię zauważą” – mówi socjolożka, Dorota Pieretiatkowicz. Drugi czynnik wywołujący stres to wciąż koledzy, ale i koleżanki z zespołu. Jak w tej bajce o trzech dziewczynkach na ławce i anegdocie o spotkaniu na tzw. kręgach kobiecych, które przerwał mąż jednej z uczestniczek – przytoczone przez Dorotę Peretiatkowicz.

„Jak faceci ustalę sobie hierarchię to jest raz na zawsze”

Powoli widać jednak zmiany. Ryfa Ri przyjęła własny system rozliczania stawek i jak mówi: nie potrzebuje akcji afirmatywnych i nagrywania kawałków o sile i solidarności kobiet, a spotkań kobiecych nie przerywa już „klakson narzeczonego”.

Dlaczego firmy to wciąż „męski świat” i czy znaczy to, że mamy grać wg męskich zasad, bo „jak faceci ustalą sobie hierarchię to jest raz na zawsze” oraz jak działa syndrom oszustki? Rozmawiamy o tym w dziewiątym odcinku podcastu „zaTASKowani” z badaczkami tego zjawiska: socjolożkami Katarzyną Krzywicką-Zdunek i Dorotą Peretiatkowicz, a krytyczno-twórczym okiem spojrzy na temat raperka i tancerka hip-hop Ryfa Ri.

https://open.spotify.com/episode/1dnZBwEZaozlGx8rMQ4kZD

https://www.youtube.com/watch?v=nE0imQMLRjw

Syndrom oszustki cz. 1 (ZATASKOWANI)

„Życie to taneczne jam session”

Zarabiamy mniej, w niektórych branżach nawet o 1/3 niż mężczyźni i jesteśmy bardziej zagrożone bezrobociem, jednocześnie będąc od nich lepiej wykształconymi.

W ósmym odcinku podcastu „zaTASKowani” rozmawiamy o pełnej paradoksów pozycji kobiet na rynku pracy i o tym, jak zacząć z tą sytuacją tańczyć, bo jak mówi Ryfa Ri moja gościni „życie to taneczne jam session”. A znaleźć swój tzw. groove warto, bo jak pokazują liczby, mimo tego, że wśród aktywnych zawodowo Polek (w wieku 25-64 lata – dane GUS’22) co trzecia ma wyższe wykształcenie i pracuje w sferze nauka i technika i dominujemy tu nad mężczyznami, z których tylko co piąty i skończył studia i pracował w obszarze technicznym, to wciąż sabotujemy swoje pomysły i rzadziej prosimy o awans czy podwyżkę – jak wynika z badań socjolożek: Katarzyny Krzywickiej-Zdunek i Doroty Peretiatkowicz.

https://open.spotify.com/episode/1YbRu9ncDRCGgpMp08xMJ0

https://www.youtube.com/watch?v=BpWBwt7bVl8

Toksyczna pozytywność cz. 2 (ZATASKOWANI)

„Będzie dobrze”, „Trzymaj się”, „Inni mają jeszcze gorzej” – to powszechne zwroty, które słyszymy od szefa i współpracowników, gdy zaczynamy wątpić w sens strategii, wykonalności jakiegoś zadania czy generalnie zaczynamy „powątpiewać”. Mimo że brzmią niewinnie i pozytywnie, to zastawiają nas z nieokreślonym niepokojem i dezorientacją. Socjolodzy nazywają tego typu komunikaty „toksyczną pozytywnością”.
Podcast Agnieszki Wirtwein z udziałem socjolożek Katarzyny Krzywickiej-Zdunek, Doroty Peretiatkowicz i komika Bartosza Młynarskiego

Toksyczna pozytywność cz. 1 (ZATASKOWANI)

„Będzie dobrze”, „Trzymaj się”, „Inni mają jeszcze gorzej” – to powszechne zwroty, które słyszymy od szefa i współpracowników, gdy zaczynamy wątpić w sens strategii, wykonalności jakiegoś zadania czy generalnie zaczynamy „powątpiewać”. Mimo że brzmią niewinnie i pozytywnie, to zastawiają nas z nieokreślonym niepokojem i dezorientacją. Socjolodzy nazywają tego typu komunikaty „toksyczną pozytywnością”.
Podcast Agnieszki Wirtwein z udziałem socjolożek Katarzyny Krzywickiej-Zdunek, Doroty Peretiatkowicz i komika Bartosza Młynarskiego

„Łatwo mówić: czuję się niewidzialna, ale czy ty siebie widzisz”. Zyta Rudzka o walce w drugiej połowie życia. (ZATASKOWANI)

Kobiety w Polsce często wykonują pracę nudną, żmudną, mało opłacalną i ciężką – mówi socjolożka, Dorota Peretiatkowicz w 10. odcinku podcastu „zaTASkowani”. – Łatwo jest zdezerterować – dopowiada pisarka, Zyta Rudzka. To dlatego po umownej 40-tce zaczynamy czuć, że znikamy?

https://podcasts.apple.com/de/podcast/%C5%82atwo-m%C3%B3wi%C4%87-czuj%C4%99-si%C4%99-niewidzialna-ale-czy-ty-siebie/id1636677534?i=1000678905295&l=en-GB